U mnie jednak czerwone, mimo że starałam się zrobić nie-czerwone :) Może dziś się uda. Prezentów walentynkowych sobie nie kupujemy, ale pod pretekstem święta zakochanych od paru lat wyjeżdżamy na weekend w góry, w tym roku wszystko wskazuje na to, że też się uda hip hip hurra:) A pierwszą karteczkę zgłaszam na wyzwanie do Lemonade - wykorzystałam motyw stempla "Kocham Cię" zakupionego jeszcze za czasów Polpompu :)
Prosta forma zawsze do mnie przemawia i oddaje to co najważniejsze. Świetna kartka!!!!!!!!!!!!! Bardzo dziękuję za udział w wyzwaniu:)
OdpowiedzUsuńŚwietne, szczególnie ta pierwsza kartka, prosta i urzekająca:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
super kartki! proste, nie przeładowane a jednak bardzo wymowne :)
OdpowiedzUsuńA ja znowu ani jednej czerwonej walentynki nie zrobiłam:) Twoje karteczki bardzo urokliwe są:)
OdpowiedzUsuńśliczne.....:)
OdpowiedzUsuń