Wreszcie po sobotnich warsztatach w Koralium z Rudlis dorobiłam się swojego pierwszego notesiku i bardzo bardzo się z niego cieszę :) Idąc za ciosem zrobię sobie jeszcze przepiśnik kulinarny i adresownik i w ogóle zrobię notesy dla wszystkich w rodzinie...muszę tylko sobie kupić bindownicę....A przy okazji wizyty w Koralium stwierdziłam, że pobawię się w robienie kolczyków i takie trzy pary na szybko powstały. Jak na pierwszy raz forma dość prosta, następnym razem wymyślę coś bardziej ambitnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz