Zmodyfikowałam sobie podejrzany na różnych blogach gorset. Kartka na zamówienie dla pewnej szalonej Madzi, pomysł z tekstem Renaty Przemyk zgapiłam od Sentimenti :) Pozdrawiam powakacyjnie, u mnie niestety nie było możliwości założenia bikini, no chyba że na basen kryty... ;p
Piękny gorsecik...no i tekst pasuje rewelacyjnie hehe :))
OdpowiedzUsuńAle fantastyczne to bikini, ciekawe czy dało by radę przerobić coś takiego na wieszak na biżuterię? Bo aktualnie zbieram i poszukuję informacji w tym temacie. Pozdrawiam cieplutko, http://niteczkowyczar.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń